Pamiętasz ze szkoły Aleksandra Macedońskiego zwanego Wielkim? Tak? No to dzisiaj będzie o ojczyźnie Olka.
Historyczna Macedonia leży obecnie w granicach dwóch Państw. Przyglądnijmy się więc ich korzeniom i związkom z tą krainą.
Pierwsze z nich to Grecja, władająca obecnie południową Macedonią. W 340 roku przed narodzeniem Chrystusa Ateny wraz z sojuszniczymi Polis zerwały pokój z Macedonią. W następnym roku król Macedonii Filip II zajechał pod Akropol, gdzie przy pomocy swoich wojsk zakończył okres demokratyczny, ustanawiając ustrój monarchiczny ze sobą jako władcą. Dzisiejsi Grecy uznają to za istotny fakt w swojej historii, zaś syna Filipa II, Aleksandra Wielkiego, za swojego bohatera narodowego. Twierdzą też, że mają monopol na pamiątki z Olkiem, wliczając w to magnesy na lodówkę, oraz na wszelkie wyroby regionalne z Macedonią w nazwie. Oczywiście Grecy w pełni akceptują fakt, że cała Macedonia jest częścią dziedzictwa kulturowego ich narodu i do nich powinna należeć.
Drugi kraj został utworzony w 1991 roku przez słowian zamieszkujących tereny dawnej Macedonii. Nazwali swój kraj Republiką Macedonii. Ponieważ mówią kompletnie innym językiem niż Aleksander Wielki oraz mają inną religię (bo jak Wielki Olo by nie był, to nie mógł się przerzucić na Chrześcijaństwo czy Muzułmanizm 300 lat przed narodzeniem Chrystusa), więc uznali, że są dziedzicami kultury Macedońskiej. W związku z tym na potęgę budują w swojej stolicy, nowoczesne zabytki mające świadczyć o swoim pochodzeniu. Dla Macedończyków jasne jest, że cała Macedonia, jak sama nazwa wskazuje, należy się Macedończykom. Oczywiście nie podoba się to Grekom, którzy nie uznają nazwy "Republika Macedonii" i nazywają ją Byłą Jugosłowiańską Republiką Macedonii, dla przyjaciół FYROM (Former Yugoslav Republic of Macedonia). Dzięki uprzejmości Greków, Macedończycy nie dostali się do NATO ani EU.
Macedonia ma też niesamowite góry, z przełęczami położonymi na wysokościach powyżej 1900 m n.p.m.
Zaś w górach poukrywane są klasztory, uszkodzone przez ząb czasu, lecz wciąż piękne.
Miłośnicy nowoczesnych obiektów też znajdą coś dla siebie.
A palacze odkryją niekończące się zapasy tytoniu.
Jeżeli zaś zechcesz odpocząć, to zawsze możesz odwiedzić Ochrydę pięknie położoną nad jeziorem.
Natomiast w kwestiach kulinarnych, to dostaniesz tu wszystko na co masz ochotę. Pod warunkiem, że masz ochotę na mięso.
Inaczej mówiąc, polecam.
Pierwsze z nich to Grecja, władająca obecnie południową Macedonią. W 340 roku przed narodzeniem Chrystusa Ateny wraz z sojuszniczymi Polis zerwały pokój z Macedonią. W następnym roku król Macedonii Filip II zajechał pod Akropol, gdzie przy pomocy swoich wojsk zakończył okres demokratyczny, ustanawiając ustrój monarchiczny ze sobą jako władcą. Dzisiejsi Grecy uznają to za istotny fakt w swojej historii, zaś syna Filipa II, Aleksandra Wielkiego, za swojego bohatera narodowego. Twierdzą też, że mają monopol na pamiątki z Olkiem, wliczając w to magnesy na lodówkę, oraz na wszelkie wyroby regionalne z Macedonią w nazwie. Oczywiście Grecy w pełni akceptują fakt, że cała Macedonia jest częścią dziedzictwa kulturowego ich narodu i do nich powinna należeć.
Drugi kraj został utworzony w 1991 roku przez słowian zamieszkujących tereny dawnej Macedonii. Nazwali swój kraj Republiką Macedonii. Ponieważ mówią kompletnie innym językiem niż Aleksander Wielki oraz mają inną religię (bo jak Wielki Olo by nie był, to nie mógł się przerzucić na Chrześcijaństwo czy Muzułmanizm 300 lat przed narodzeniem Chrystusa), więc uznali, że są dziedzicami kultury Macedońskiej. W związku z tym na potęgę budują w swojej stolicy, nowoczesne zabytki mające świadczyć o swoim pochodzeniu. Dla Macedończyków jasne jest, że cała Macedonia, jak sama nazwa wskazuje, należy się Macedończykom. Oczywiście nie podoba się to Grekom, którzy nie uznają nazwy "Republika Macedonii" i nazywają ją Byłą Jugosłowiańską Republiką Macedonii, dla przyjaciół FYROM (Former Yugoslav Republic of Macedonia). Dzięki uprzejmości Greków, Macedończycy nie dostali się do NATO ani EU.
Pomimo, że nazwa kraju jest dalej nie ustalona, to warto odwiedzić Macedonię. Poza nowymi zabytkami w stolicy możesz tam znaleźć zagubione w górach miejscowości, takie jak położone 1025 m n.p.m. Kruszewo, gdzie spotkasz perły motoryzacji socjalistycznej, a przy odrobinie szczęścia trafisz na obchody rocznicy Republiki Kruszewskiej.
Inaczej mówiąc, polecam.
Komentarze
Prześlij komentarz