Subiektywna historia Grecji - Grecja 2018

Grecja jaką odkryliśmy różni się trochę od tej z lekcji historii. Dlatego postanowiliśmy napisać własną wersję opartą na naszych obserwacjach wspieranych winem w cenie wody mineralnej. Bo niby dlaczego nie, skoro większość obecnych teorii i duża ilość odkryć jest oparta na bajkach Homera?

Bardzo dawno temu - 2-3 tysiące lat p.n.e.

Różne plemiona zamieszkiwały tereny obecnej Grecji od ponad pięciu tysięcy lat. Do największych osiągnięć tego okresu należą skuteczne techniki dojenia kóz i ciosania kamiennych noży. Inaczej mówiąc szału nie ma, ale coś w jaskiniach znaleźć można.

Kreta i kultura Minojska - XVI w p.n.e.

Minos wybudował sobie na Krecie daczę tak dużą, że jej korytarze zostały uznane za labirynt. Jak Urząd Skarbowy Kraków-Krowodrza. Kultura Minojska osiągneła największy rozkwit w XVI wieku p.n.e. i padła. Przyczyną mogło być utworzenie nowych plaż na Santorini w wyniku wybuchu lokalnego wulkanu.
 

Tak na marginesie, pałac w Knossos znalazł w 1978 niejaki Minos.

Mykeny i kultura Mykeńska - XIII w pne

Upadek Krety pozwolił na rozwój Myken pod wodzą Agamemnona. Jego przodek wykorzystując mityczne stwory, którym brakowało widzenia stereoskopowego, stworzył całkiem potężne miasto 3D.


Mykeńczycy zostawili po sobie dużą ilość sztuki, którą można podciągnąć pod arcydzieło przedszkolne. Dlatego jeżeli następnym razem pani przedszkolanka skrytykuje waszą wspólną pracę, możesz śmiało twierdzić, że to styl mykeński.

Mykeny przetwały do XI wieku p.n.e., kiedy to dostały łupnia od Ludów Morza i Dorów (tych od kolumn doryckich, nie mylić z Dothrakami). Miasto zostało odkopane spod ziemi dopiero w 1874 roku. Tak jak i w przypadku Troi, jego położenie zostało ustalone na podstawie opowiadania Homera.

Wieki Ciemne - IX w p.n.e.

Po upadku Myken Grecy znowu skupili się na wypasie kóz i zbiorze oliwek. Zanikło pismo i kontakty towarzyskie. Ten okres trwał przez około 300 lat do momentu, kiedy ogłosili zawody sportowe.

Grecja Klasyczna - VII-III w p.n.e.

W 776 r p.n.e. odbyła się pierwsza olimpiada pan-helleńska. Przypadła uczestnikom na tyle do gustu, że postanowili ją kontynuować cyklicznie co cztery lata przez następne millenium. Fenicjanie przypomnieli Grekom jak się pisze i pokazali im jak budować państwa-miasta. Religia zaadresowała co większe problemy, np: w jaki sposób niezamężna panna zaszła w ciążę. Do tego nieograniczony dostęp do wina pozwolił Grekom na rozwój kultury. W sztuce dominowały motywy heroiczne (kogo zamordował heros), romantyczne (z kim bóg miał skok w bok) oraz zoologiczne, moralnie dwuznaczne (jak powstały satyry i inne zastosowania jeleni). Wpatrując się w taką zastawę zaczęli dumać nad kwestią demokracji. Wymyślili Ostracyzm. Technika ta, pozwalała znaleźć obywatela najbardziej mącącego wodę w mieście i pożegnać go na dekadę. Niestety podejście zanikło w następnych wiekach. A szkoda, w kilku krajach by się przydało.
 
Większość dzieł "Antycznych" pochodzi właśnie z tego okresu. Grecja, którą kojarzysz ze szkoły to właśnie Grecja Klasyczna.
Jest to szczyt "potęgi" Grecji. Tylko, że nie było wtedy żadnej Grecji a duża ilość Państw posiadających zbliżoną kulturę i język. To właśnie w tym też okresie, Grecy zauważyli, że narody, z którymi się tłuką dzielą się na tych co znają tych samych bogów i mówią tym samym językiem (hellenowie) i tych, którzy z jakiegoś powodu mają inne przekonania. Ci pierwsi byli uznawani za lepszych od tych drugich. Może kwestia wymiany uprzejmości w trakcie bitwy.

 Alek z Macedonii - III w p.n.e.

Filuś, tatuś Alka, podbił większość Grecji. Syn, nie chcąc wyjść na lenia, przeorał resztę znanego swiata, z elementami nieznanego, podbijając Persję, Mezopotamię, Egipt, i Indie. Jakby wiedział o ropie naftowej, to móglby sam założyć OPEC. Wojaczka szła mu tak dobrze, że zapomniał stworzyć Państwo, więc ziemię po jego śmierci podzielili między siebie jego generałowie.

Aktualnie Grecy traktują Alka jako swojego bohatera. Macedończycy też, więc trwa dyskusja jak u nas o Mickiewiczu. Ponieważ Macedończycy nie mają ruin z tamtych czasów, to obecnie je budują. Ale to już temat na osobny wpis.

Cesarstwo Rzymskie II w p.n.e. - V w n.e.

Po śmierci Alka Grecy wrócili do wcześniejszego zajęcia, czyli okładania się na wzajem. Z braterską pomocą przyszedł im Rzym. Aby rozwiać ewentualne pytania niejaki Memmiusz zrównał Korynt z ziemią, mordując wszystkich mężczyzn, a to co zostało sprzedał. Od tego czasu Grecja stała się zadupiem Europy. Wprawdzie cesarz Hadrian odkrył swą grecką miłość i z tej okazji walnął kilka budynków użyteczności publicznej, ale główne rozrywki omijały już tę okolicę.
 

Cesarstwo Bizantyjskie - V - XV w

Bizancjum przetrwało dłużej w Grecji niż Cesarstwo Rzymskie, bo prawie tysiąc lat. Grecja kontynuowała strategię bycia zaściankiem, chociaż Cesarstwo mówiło po grecku, wyznawało katolicyzm i twierdziło, że jest Rzymem. Cesarz Justynian skutecznie zniechęcił wyznawców religii innych niż Chrześcijaństwo, co spowodowało opuszczenie większości zabytków Grecji aż do XIX wieku. Co ciekawe lokalne chłopstwo nie bardzo się paliło do zabierania kolumienek do domu z obawy przed duchami.
Przez Bizantyjską Grecję  kilka razy przetoczył się Zachód Europy uczestnicząc w zorganizowanych wycieczkach do Jerozolimy. Między innymi w tym czasie została założona Mystra, która w trakcie rozkwitu była drugim miastem Bizancjum po Konstantynopolu. Za późniejszych czasów jednak powoli podupadła, by w XIX wieku zostać rozebraną prakrycznie do naga przez Greków.

Grecja Osmańska - XV - XIX w

Po podboju Bizancjum przez Turków Osmańskich Grecja wciąż trzymała się ustalonej strategii na tyłach. Turcy dali dość dużo swobody innowiercom, ale wzrost podatków przerodził się w kolejne powstania, co powinno stanowić pewną sugestię dla rządzących.

Niepodległa Grecja XIX - XXI w

W 1821 roku Grecy i Turcy zaczeli się mordować z niespotykanym wcześniej entuzjazmem. Najpierw Grecy wymordowali Turków w Tripoli, następnie Turcy zmasakrowali Greków w Chios. Pomni swojej historii Grecy rozważali również pomysł walki między sobą, tworząc trzy rządy równocześnie.

Tym co pomogło Grekom była miłość Zachodniej Europy do ich historii. "Opinia publiczna"na czele z Byronem, którego Giaurem katowano Cię w szkole, ruszyła na odsiecz. Flota Wielkiej Brytanii, Francji i Rosji "przez przypadek" rozgromiła wielką flotę turecką, co znacząco wpłyneło na wynik meczu.

Na mapie świata pojawił się kraj, który był jeszcze biedniejszy niż za panowania Turków. Jednocześnie był opanowany megalomanią, czyli "Making Greece Great Again", jakby to powiedzieli niektórzy politycy. Inaczej mówiąc super biedne państwo chciało odzyskać wszystkie ziemie zamieszkane przez ludność mówiącą po Grecku. Na przełomie XIX i XX wieku były to tereny obecnej Grecji, Cypru, Macedonii, Azji Mniejszej i Istambułu. Planowi nie można było zarzucić braku ambicji, ale z realizacją było już gorzej. Grecja dostała łupnia między innymi w 1897, chociaż potem zdobyła Kretę i nawet dotarła na odległość 80 km od Ankary. Jednak brak wsparcia Zachodnich Państw spowodował szybką ewakuację i wymordowanie przez Turków kolejnych 30 tysięcy chrześcijan z Izmiru.

Jedyny sukces militarny Grecy odnieśli walcząc z makaroniarzami, ale z nimi nawet Francuzi sobie radzili. Po II Wojnie Światowej zapędy Greków nie zmalały, co doprowadziło między innymi do zamachu na Cyprze i przejęcia połowy wyspy przez Turków.

W międzyczasie Brytyjczycy wywieźli do Londynu wszystkie rzeźby mające choć jedną kończynę, zostawiając resztę tłucznia Grekom.
 

Grecja dziś

I tak oto 5 tysięcy lat historii określa to, co spotykamy dzisiaj na ulicach Aten. Z jednej strony Zadupie Europy, z drugiej strony głębokie przekonanie o byciu narodem wybranym. Kultura turecka bazarów i ruchu ulicznego oraz bizantyjski styl życia, który w pełni objawił się w kryzysie strefy Euro. Tanie wino i brak zabytków młodszych niż V w n.e. Wszystkie muzea pozamykane z okazji 1-go maja i warta honorowa wyrwana z "Ministerstwa Głupich Kroków" Monthy Pytona. No i trzeba przyznać że na kozich serach i oliwkach się znają.

Komentarze